IMG_2625.JPG 2 czerwca uczniowie wyjechali na dwudniową wycieczkę zorganizowaną przez SK Caritas. Zwiedzili i przeżyli bardzo wiele, a przepiękne wrażenia pozostaną w nich na zawsze. Zwiedzanie rozpoczęli w Lublinie. Tam podziwiali zamek oraz wieżę Donżon, skąd z jej szczytu rozciągała się panorama Lublina i okolicznego Majdanka. W podziemiach uczniowie obejrzeli wystawę poświęconą żołnierzom wyklętym. Później grupa zwiedziła Archikatedrę, Skarbiec, Salę Akustyczną oraz kościół Dominikanów z przebogatymi ich skarbami. Renesansowe kamienice, gotyckie ulice oraz ogródki gdańskie tworzą w Lublinie piękną całość. Następnym punktem było zwiedzanie zamku Zamoyskich w Kozłówce. Należy zaznaczyć, iż była to Ordynacja..a zamek tak piękny w środku, że wszyscy byli wręcz zauroczeni. Wydawało się, że właściciele na chwilkę gdzieś wyszli… niesamowite! 

W drugim dniu dzieci zwiedziły pałac Czartoryskich w  Puławach, świątynię Sybilli, zobaczyły bramę rzymską, dom grecki. Przeszły serpentynowymi schodami a swe skryte marzenia zostawiły na klasycystycznym Mostku Miłości. W Czarnolesie przybliżona została postać Jana Kochanowskiego, którego muzeum znajduje się w dworze księcia Józefa Jabłonowskiego. Z faktycznego dworu Kochanowskich pozostały fundamenty, a na nich postawiono piękną kaplicę. W ogrodzie znajduje się obelisk Urszulki, ukochanej córki Jana..a nieco dalej miejsce po sławetnej lipie Kochanowskiego. Obowiązkowo dostosowaliśmy się do słów  „Gościu, siądź pod mym liściem a odpocznij sobie, nie dojdzie Cię tu słońce…” a słońce grzało mocno. Wrażeniom nie było końca. Po nostalgicznym odpoczynku obejrzeliśmy wystawę „Rzeczpospolita Babska”, postacie w strojach ówczesnej epoki oraz rozrywki czasu renesansu. No i przyszedł czas na Kazimierz Dolny z dwoma rynkami – polskim i żydowskim. Przeuroczy i bardzo klimatyczny..jakby czas się zatrzymał. Atrakcją był rejs statkiem po Wiśle. Wszyscy podziwiali widoczną ze statku Górę Trzech Krzyży oraz Krowią Wyspę. Ciekawostką o której dowiedzieliśmy się od pani przewodnik było to, że spotkaliśmy mewy, których jest tam 8 gatunków, 4 gatunki rybitw ostrygojad oraz czajki i inne ptactwo. Widoczny wiatrak typu Koźlak też jest już w Polsce rzadkością.

Wracając do domu dzieci wspominały tyle co przeżyte chwile, analizowały, wyciągały wnioski…i planowały jaki piękny „kawałek” Polski zobaczą następnym razem.

Józefa Winnicka Sawczuk