DSC_0048.JPG Armia Krajowa była największą organizacją zbrojnego podziemia w okupowanej Europie, w czasie II wojny światowej. Powstała 14 lutego 1942 roku na terenach ziem polskich okupowanych przez Niemcy hitlerowskie z przemianowania istniejącego już Związku Walki Zbrojnej. Z czasem przyłączały się do niej inne organizacje partyzanckie podporządkowujące się rządowi emigracyjnemu. Pod swoją nazwą przetrwała do stycznia 1945 roku.

Głównym zadaniem Armii Krajowej było zbrojne przeciwstawianie się okupantowi hitlerowskiemu i przygotowanie powstania – akcji „Burza”, mającego na celu wyzwalanie kraju wraz z wkraczaniem Armii Czerwonej na ziemie polskie.

Liczebność tej organizacji szacuje się na około 400 tys. zakonspirowanych żołnierzy.  Oddziały AK przeprowadziły 110 tys. większych akcji zbrojnych, w których zginęło ponad 150 tys. żołnierzy, policjantów oraz kolaborantów niemieckich. Ważnymi zadaniami konspiracyjnymi była działalność wywiadowcza, sabotażowa i propagandowa. Największą, skumulowaną akcją Polski Walczącej (inne określenie AK) było powstanie warszawskie w 1944 roku.

W naszym regionie działały zgrupowania zbrojne Armii Krajowej: OP-11 pod dowództwem por. Józefa Czuchry ps. „Orski” oraz ZN-24 pod dowództwem ppor. Władysława Barana ps. „Bekas” (pochodził z Teodorówki). Oddział „Bekasa” 14 czerwca 1944 roku dokonał w Dukli likwidacji żandarma hitlerowskiego Paula Diebala, zwanego „Majstrem”.

Najbardziej znanym symbolem kojarzonym z Armią Krajową jest znak Polski Walczącej (ilustracja poniżej).

14 lutego uczniowie klasy 6a przygotowali okolicznościowa gazetkę, a klasa 6c wraz z wychowawcą wybrała się na cmentarz wojskowy w Dukli, aby zapalić okolicznościowy znicz. Po drodze zatrzymaliśmy się przy Ratuszu w Dukli, gdzie przy wejściu można zobaczyć tablicę upamiętniającą wspomnianą akcję plutonu „Bekasa”.

Niewielu już pozostało, którzy pamiętają czasy II wojny światowej oraz tych, którzy walczyli pod znakiem –  AK. Zacierają się ich wspomnienia, a upływający czas oddala nas od tamtych wydarzeń. Dlatego teraz my starajmy się ocalić od zapomnienia naszą pamięć, przekazując ją następnym pokoleniom.

S. Fornal